IKEA, szwedzka firma znana z przystępnych cenowo i praktycznych rozwiązań meblowych, ostatnio stała się przedmiotem krytyki w Czechach. Czescy konsumenci skarżą się na znaczące różnice cenowe w porównaniu z sąsiednimi krajami, co stawia pod znakiem zapytania politykę cenową IKEA oraz etykę biznesową.
Dyrektor regionalny IKEA dla Czech, Słowacji i Węgier, David McCabe, twierdzi, że firma dąży do oferowania produktów po możliwie najniższych cenach. Jednak w rzeczywistości ceny w Czechach są nieproporcjonalnie wyższe w porównaniu z krajami sąsiednimi, takimi jak Niemcy. Na przykład ten sam mebel może być w Czechach o 7% droższy niż w Niemczech.
IKEA broni się, twierdząc, że zmiany cen są konieczne ze względu na stosowanie nowych materiałów i innowacji w celu utrzymania niskich cen. Jednak te wyjaśnienia wydają się niespójne, zwłaszcza gdy klienci zauważają spadek jakości produktów, na przykład gdy elementy metalowe są zastępowane plastikiem lub gdy dochodzi do zmiany typu używanego drewna.
Te różnice cenowe mają także szersze znaczenie dla czeskiej gospodarki. Wyższe ceny oznaczają, że większa część środków finansowych opuszcza czeski rynek i trafia do Szwecji, co rodzi pytania o sprawiedliwość takich działań wobec czeskich konsumentów.
Pomimo niedawnego ogłoszenia przez McCabe'a obniżenia cen ponad połowy asortymentu meblowego w Czechach, wielu konsumentów narzeka, że krok ten jest niewystarczający i przychodzi zbyt późno. Klienci twierdzą, że mimo obniżek cen produkty IKEA nadal są droższe w porównaniu z krajami sąsiednimi.
IKEA w Czechach stanowi przykład, jak międzynarodowe korporacje mogą wpływać na rynek na swoją korzyść. Chociaż McCabe i jego zespół twierdzą, że dążą do przystępności cenowej, rzeczywistość wskazuje na konieczność przeglądu ich polityki cenowej i zapewnienia, że ich produkty będą wyceniane sprawiedliwie dla wszystkich klientów, niezależnie od kraju.